Melania Trump po raz kolejny zszokowała świat i wprawiła media społecznościowe w stan wrzenia. W ramach świątecznej dekoracji w Białym Domu pojawiły się wysokie karmazynowe choinki.
Melania Trump pośród czerwonych choinek w Białym Domu
"Washington Post" zwrócił się do biura Pierwszej Damy z pytaniem co mają oznaczać intensywnie czerwone choinki w Białym Domu. Redaktorzy otrzymali satysfakcjonującą odpowiedź.
Czerwień jest inspirowana karminowymi paskami na pieczęci prezydenckiej zaprojektowanej przez ojców założycieli. Symbolizuje odwagę i męstwo.
Podczas dyskusji nad kryzysem opioidowym na Liberty University w Wirginii zapytano Pierwszą Damę o czerwone choinki, odparła:" Żyjemy w XXI wieku. Każdy ma inny gust. Ja myślę, że choinki wyglądają fantastycznie. Na żywo są jeszcze piękniejsze".
W sieci można znaleźć wiele opinii o czerwonych choinkach w Białym Domu.
Niektórzy porównują je do ubranych na czerwono niewolnic do rodzenia dzieci z serialu " Opowieść podręcznej"oparty na książce Margaret Atwood. Inni skojarzyli wystrój z zalanymi krwią kultowej książki/filmu "Lśnienie".
"Washington Post" przypomniał, że po katastrofie w Czarnobylu okoliczne lasy przybrały identyczny kolor na skutek promieniowania.
"Washington Post" zwrócił się do biura Pierwszej Damy z pytaniem co mają oznaczać intensywnie czerwone choinki w Białym Domu. Redaktorzy otrzymali satysfakcjonującą odpowiedź.
Czerwień jest inspirowana karminowymi paskami na pieczęci prezydenckiej zaprojektowanej przez ojców założycieli. Symbolizuje odwagę i męstwo.
Podczas dyskusji nad kryzysem opioidowym na Liberty University w Wirginii zapytano Pierwszą Damę o czerwone choinki, odparła:" Żyjemy w XXI wieku. Każdy ma inny gust. Ja myślę, że choinki wyglądają fantastycznie. Na żywo są jeszcze piękniejsze".
W sieci można znaleźć wiele opinii o czerwonych choinkach w Białym Domu.
Niektórzy porównują je do ubranych na czerwono niewolnic do rodzenia dzieci z serialu " Opowieść podręcznej"oparty na książce Margaret Atwood. Inni skojarzyli wystrój z zalanymi krwią kultowej książki/filmu "Lśnienie".
"Washington Post" przypomniał, że po katastrofie w Czarnobylu okoliczne lasy przybrały identyczny kolor na skutek promieniowania.
Komentarze
Prześlij komentarz