Maj to taki przyjemny miesiąc na świętowanie urodzin, zwłaszcza w tym roku. Dziś przygotowałam dla Was post o jednojajowych bliźniakach, wywodzących się ze Szwecji, jako że dziś dzień bliźniąt.
https://www.dn.se/ |
20 kwietnia swoje 72. urodziny świętowali dwaj bracia bliźniacy Pontus i Ola Berglund.
Historia jest o tyle ciekawa, ze panowie mieszkają w dwóch sąsiadujących państwach.
Ola
mieszka w Norwegii, a Pontus mieszka w Szwecji.
Mimo, że mieszkają 30 minut od siebie, muszą się spotkać raz w tygodniu. I tak właśnie Pontus wpadł na pomysł spotkania na moście w czasie pandemii. Od
początku kwietnia spotykają się na granicy w każdą sobotę. I tak, 3
kwietnia odbyło się pierwsze spotkanie bez przekroczenia granicy i w odległości 2 metrów,
co z dokładnością liczył pan Berglund.
Wydarzeniu temu towarzyszyli :
fotograf Christian Nicolai Bjørke, burmistrz gminy Halden Thor Edquist, który udostępnił zdjęcie ze spotkania na Facebooku oraz dziennikarze.
Panowie mieli własny kawałek ciasta, kawę, flagę i prezenty urodzinowe, które wręczyli sobie z widokiem na Ringdalsfjord, a zarówno norwescy, jak i szwedzcy dziennikarze śpiewali im piosenki urodzinowe. Bracia powiesili flagi na moście Svinesund, aby świętować wspólne urodziny.
https://www.expressen.se |
Historia braci
Elsa Johanna Pärsson-Berglund (1920 -2005) była szwedzką artystką, w 1941 roku rozpoczęła pracę w szkole artystycznej Valanda. Rok później w szkole zaczyna pracować nauczyciel rysunku Bengt Teodor Berglund (1916 -1999). Para pobrała się w 1945r. r., ona rzuciła pracę nauczyciela poświęcając się rodzinie. Razem doczekali się córki Lotten Holm i synów Olę i Pontusa.
Bliźniacy Berglund urodzili się w Göteborgu w 1948 roku, najpierw przyszedł na świat Pontus. Dorastali w Göteborgu i Lyseki, po czym w 1962 powrócili ponownie do Göteborga.
Elsa Johanna Pärsson-Berglund (1920 -2005) była szwedzką artystką, w 1941 roku rozpoczęła pracę w szkole artystycznej Valanda. Rok później w szkole zaczyna pracować nauczyciel rysunku Bengt Teodor Berglund (1916 -1999). Para pobrała się w 1945r. r., ona rzuciła pracę nauczyciela poświęcając się rodzinie. Razem doczekali się córki Lotten Holm i synów Olę i Pontusa.
Bliźniacy Berglund urodzili się w Göteborgu w 1948 roku, najpierw przyszedł na świat Pontus. Dorastali w Göteborgu i Lyseki, po czym w 1962 powrócili ponownie do Göteborga.
Berglund w Tjörn w 1952 roku. |
Ponownie
wróciliśmy z Lysekil do Göteborga, gdy mieliśmy 14 lat, mówi Pontus.
Pontus - mieszka w szwedzkim Strömstad, ma troje dzieci, które dorastały na wzgórzu Lommelanda: Linusa (ur. 1996), Lovisę(ur.1999) oraz Linneę (ur. 2003).
Jest spontaniczny, szczęśliwy, artystyczny i kreatywny. Z wykształcenia technik dentystyczny a następnie nauczyciel. Przez 30 lat uczył w muzyki w norweskiej szkole Halden School of Culture (nauczał gry na wiolonczeli, skrzypcach, fortepianie i flecie).
Pontus: Chciałem zostać nauczycielem, przyczyny były trzy: wolne w święta Bożego Narodzenia, wakacje letnie i święta jesienne. Nie, żartuję, miałem ochotę uczyć muzyki. Z pewnością fantastycznie jest grać w orkiestrze, ale z takiej pracy będzie niewiarygodnie dużo zużycia. Siedzisz i wykonujesz dokładnie ten sam ruch każdego dnia. Jest również szkodliwy dla słuchu. A jego poprostu pasjonuje
zabawa z muzyką. Wielu kojarzy Pontusa z jego obrazem.
Teraz prowadzi galerię sztuki w Szwecji i większość wolnego czasu spędza na spacerach po lesie.
Ola - mieszka w norweskim Halden, żonaty. Nie doszukałam się informacji o potomstwie.
Ola jest bardziej rozważna i ostrożna. Kocha Norwegię, kocha Szwecję, ale ma wielu przyjaciół w Norwegii i podziwia Norwegię.
Ola jest bardziej rozważna i ostrożna. Kocha Norwegię, kocha Szwecję, ale ma wielu przyjaciół w Norwegii i podziwia Norwegię.
Co skłoniło go na wyjazd do innego państwa?
Przeprowadził się do Norwegii w 1983 roku. Po ukończeniu studiów
dostał pracę w Halden jako pierwsza norweska siostra zdrowia [pielgniarz]. Właściwie
miał tam być kilka lat, ale w pracy spotkał pielegniarkę i się w niej zakochał.
Wspólna pasja braci?
Bracia chodzili do szkoły artystycznej. Ojciec w wczesnych latach 60 nauczał chłopców gry na wiolonczeli, jednak Ola zdecydował się później na gitarę.
Bracia chodzili do szkoły artystycznej. Ojciec w wczesnych latach 60 nauczał chłopców gry na wiolonczeli, jednak Ola zdecydował się później na gitarę.
Muzyka i sztuka odgrywały kluczową rolę w życiu Pontusa, odkąd był małym chłopcem.
W 1988 roku pytałem Olę, czy mógłby zorganizować dla mnie pracę w szkole muzycznej w Halden, mówi Pontus, i to zrobił. Musiałem trochę poczekać, aż mój poprzednik pójdzie na emryture. Ponadto dostałem pracę jako nauczyciel gry na wiolonczeli w Strømstad.
W następnym roku przeprowadził się do domu w Lommelanda Kulle, gdzie nadal mieszka.
Malarstwo i aktorstwo czyli to co łączy
Pontusa i Olę. Tego lata pojechali do Skagen, aby tam malować na plaży.
To był prezent urodzinowy Oli dla Pontusa. Razem malowali także sceny Jeppe.
Bracia podczas próby do stuki The Cultural School Bag w Rød. Wowczas wcielili się oni w żołnierzy. Foto:Ellen Midtfjeld. |
W grudniu Pontus będzie wystawiał w Galleri Rød. Przedstawi ilustracje, które namalował dla projektu książkowego Forteca Fredriksten - w 1718 roku. Pontus zastanawia się, co stało się z tą fatalną zimową nocą w 1718 r., Kiedy Karol XII upadł na fortecę.
„Myślę, że to Szwedzi zastrzelili”, mówi Pontus. Mam na myśli, że był to pracownik Karla XII, a mianowicie Andre Sicré. Ale to dość dobrze znana teoria i nie tylko ja w to wierzy.
Andre Sicré był wcześnie podejrzany o atak króla i wielu uważało, że działał w imieniu Fredrika z Hesji, który był żonaty z siostrą Karla XII, a później przejął tron.
vk.no |
Granica norwesko-szwedzka ciągnie się na długości 1619 km od trójstyku z
Finlandią (Treriksröset) na północy do wybrzeża cieśniny Skagerrak na
południu. Jest to najdłuższa granica państwowa na kontynencie
europejskim. W wielu miejscach zamiast rogatek, widnieje jedynie napis
na jezdni informujący, że przekraczana jest granica pomiędzy tymi
państwami. [turystka.wp.pl]
Bracia powiesili flagi państw na moście Svinesund. |
Z uzasadnionych powodów ruch przez most nie jest tak częsty, jak zwykle. Panów także spotkała niespodzianka. Zarejestrowany w Szwecji samochód zatrzymał się i pytał się ich czy może przejechać. Z uśmiechem na twarzy bracia wyjaśnili, że nie są policjantami.
Nagle ze strony szwedzkiej zbliża się jakaś postać i kiedy bracia patrzą w kierunku Norwegii, widzą następną.
„Może to być policja bezpieczeństwa”, mówią sobie ze śmiechem.
W rzeczywistości to Thor Edquist, były przewodniczący gminy w Halden, który przybył z Norwegii i jego szwedzki kolega z drugiej strony, musieli się spotkać i zagłosować w co zainwestować. Wiele się zmienia, zarówno w firmach, jak i prywatnie. Ale bracia nadal cieszą się, że ich widzą.
-
Bardzo miło było tam siedzieć, było absolutnie idealne. Najważniejszym
wydarzeniem jest ponowne spotkanie z bliźniakiem, mówi Pontus Berglund.
https://www.facebook.com/gladihalden/posts/2830023163713009 |
Co myślisz o przyszłości?
„Właściwie trochę się martwię o świat, szczególnie dla potomków” - mówi z namysłem Pontus- zamyślił się . Ale także politycznie i klimatycznie. Dokąd idziemy na pewno nie dbamy o naszą ziemię.
Bracia bliźniacy mówią, że to dziwny czas na życie. Ola mówi, że robi zakupy wcześnie rano, aby uniknąć spotkania wielu innych w sklepie. Pontus ma kogoś do działania.
- Nigdy nie myślałem, że policja powie mi, że nie mogę przytulić brata, mówi Ola.
Policja i personel wojskowy pilnują granicy między Norwegią a Szwecją na Svinesund.
Bracia bliźniacy na moście Svinesund mówią, że będą się spotykać, dopóki granica zostanie zamknięta z powodu epidemii.
- Myślę, że to potrwa jeszcze dwa miesiące. Na szczęście robi się coraz cieplej, więc w końcu może być naprawdę przyjemnie - mówi Ola.
„Myślę, że może to potrwać dłużej” - mówi cicho Pontus.
Ola patrzy na brata, który jest w innym kraju. Potem mówi tonem miłości:
- Ty stary pesymisto!
A jak po szwedzku powiedzieć coś o bliźniakach:
źródło: https://kandusi.no/i-hodet-pa-en-kunstner
„Właściwie trochę się martwię o świat, szczególnie dla potomków” - mówi z namysłem Pontus- zamyślił się . Ale także politycznie i klimatycznie. Dokąd idziemy na pewno nie dbamy o naszą ziemię.
Bracia bliźniacy mówią, że to dziwny czas na życie. Ola mówi, że robi zakupy wcześnie rano, aby uniknąć spotkania wielu innych w sklepie. Pontus ma kogoś do działania.
- Nigdy nie myślałem, że policja powie mi, że nie mogę przytulić brata, mówi Ola.
Policja i personel wojskowy pilnują granicy między Norwegią a Szwecją na Svinesund.
Bracia bliźniacy na moście Svinesund mówią, że będą się spotykać, dopóki granica zostanie zamknięta z powodu epidemii.
- Myślę, że to potrwa jeszcze dwa miesiące. Na szczęście robi się coraz cieplej, więc w końcu może być naprawdę przyjemnie - mówi Ola.
„Myślę, że może to potrwać dłużej” - mówi cicho Pontus.
Ola patrzy na brata, który jest w innym kraju. Potem mówi tonem miłości:
- Ty stary pesymisto!
A jak po szwedzku powiedzieć coś o bliźniakach:
źródło: https://kandusi.no/i-hodet-pa-en-kunstner
Komentarze
Prześlij komentarz