Christina opowiadała w Nyhetsmorgon o tym, jak zrodził się pomysł na książkę o królowej Józefinie.
Jenny pyta, czy księżniczka rozpoznaje siebie w królowej Józefinie.
– W pewnym sensie próbowałam do niej dotrzeć przez pokolenia. Jest więc różnica sześciu pokoleń. Była moją prapraprababcią. Ale kiedy w końcu spróbowałam przyjrzeć się temu, jak doświadczana jest perspektywa czasowa, doświadczyłam mojego pradziadka, bardzo konkretnie. Miałam siedem lat, kiedy zmarł – mówi Christina.
Komentarze
Prześlij komentarz