Księżniczka Madeleine w Nowym Jorku - Childhood 25lecie

W czwartek 14 listopada księżniczka Madeleine, wiceprzewodnicząca honorowa World Childhood Foundation, uczestniczyła w spotkaniu wysokiego szczebla w siedzibie ONZ w Nowym Jorku.  

 Madeleine była jedną z głównych prelegentów z zastępcą sekretarza generalnego ONZ Amina Mohammedem. Tematem konferencji było  zapewnienie zrównoważonego działania na rzecz zakończenia przemocy wobec dzieci.

Jak sama pisze miała zaszczyt przemawiać w siedzibie ONZ, otoczona niesamowitymi obrońcami i partnerami z fundacji, którzy poświęcili swoje życie ochronie dzieci.

Poczałkowo podawano informację, że królowa Silvia również uda się do Nowego Jorku - niestety odwołała wyjazd ze względu na inne oficjalne obowiązkami w Sztokholmie.

Wieczorem księżniczka Madeleine wzięła udział w charytatywnej kolacji zorganizowanej przez Childhood USA.

Wśród gości  partnerami czy ministrostwie praw dziecka, ale także ci ze Sztokholmu. 

Księżniczka Madeleine została otoczona przez przyjaciółki swojej matki, ale także swoje: Lovisa de Geer, Sofi Fahrman i Louise „Lussan” Thott. Wszystkie trzy kobiety są również zaangażowane w różne sposoby na pracę organizacji.

Natomiast królowa pojawiła się na gali za pomocą nagranego materiału z 12 listopada.

Po prawej stronie Bryan Weight, który był towarzyszem Jima Cole'a po lewej stronie Madeleine. Jim otrzymał chwalebną „humanitarną nagrodę” od World Childhood Foundation USA.

W Town & Country Magazine księżniczka udzieliła wywiadu o Stanach Zjednoczonych :

"USA zawsze będzie miałospecjalne miejsce w moim sercu!". Poznałam tu mojego męża, moje pierwsze dziecko urodziło się w Nowym Jorku i miałem szczęście mieszkać zarówno w Nowym Jorku, jak i Miami. Więc, naturalnie jest też to, że tęsknię za przyjaciółmi, których poznałam w tych miejscach. Bycie z powrotem w Nowym Jorku na galę jest swego rodzaju powrotem do domu. "Nie mogę się doczekać uhonorowania specjalnych gości Childhood, których przywództwo i zaangażowanie tworzą trwałą zmianę dla najbardziej zagrożonych".

Komentarze